Ratujmy cywilizację chrześcijańską.

Na razie, jakoś innej sensownej i powszechnie akceptwalnej nie udało się wypracować. Od Beduina na Sacharze, Indianina z Amazonii, indyjskiego fakira po Samojedów z Finlandii, wszyscy dążą do tego  by korzystać i realizować na swój sposób rezultaty rozwoju, który zapewniło ludzkości chrześcijaństwo. W tym celu trzeba skorzystać z osiagnięć nauki. Tylko trzeba je dostrzec i wyeksponować. Oczekuję, że Kościół katolicki otrzaśnie się z marazmu i dostrzeże szanse rekonkwisty. 

Naukowa rekonkwista